Fizyczne i psychiczne wyczerpanie, brak satysfakcji z pracy, motywacji do działania oraz długotrwałe zmęczenie – to najczęstsze objawy wypalenia zawodowego, na jakie skarżą się Polacy. Jak się okazuje, aż 65 proc. aktywnych zawodowo Polaków skarży się na te symptomy.

Wśród pracujących zawodowo Polaków 65 proc. wskazuje symptomy wypalenia zawodowego. 27 proc. badanych nie odczuwa żadnych tego typu objawów, a 8 proc. nie potrafi tego określić.

Jak podkreśla psycholożka, psychoterapeutka z Kliniki Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Poznaniu Monika Gendek, wypalenie zawodowe to sytuacja doświadczania określonych negatywnych objawów psychicznych, emocjonalnych i fizycznych związanych z aktywnością zawodową. Przeciążeni jesteśmy wtedy, kiedy wymagania związane z pracą przekraczają nasze zasoby, czyli następuje swego rodzaju eksploatacja - wydatkujemy energię, ale jej nie odzyskujemy - tłumaczy Gendek.

W jej ocenie dzieje się tak, kiedy nie możemy np. wystarczająco zadbać o siebie w pracy, kiedy nie widzimy rezultatów ani korzyści z tego, co robimy i kiedy nie mamy wsparcia w sytuacji trudności. Dla każdego z nas inne czynniki będą powodowały wypalenie, ponieważ różne aspekty są dla nas znaczące i ładują nasze zasoby. Dla jednej osoby korzyść materialna będzie wystarczającym antidotum przeciw wypaleniu, a dla kogoś innego ważne i niezbędne będą także stosunki ze współpracownikami albo możliwość rozwoju, żeby mieć móc odczuwać satysfakcję z życia zawodowego - dodała Gendek.

Cytat

Fakt, że tak duża liczba Polaków odczuwa symptomy wypalenia zawodowego, może wskazywać na to, że wkrótce pracodawcy będą musieli się poważnie zmierzyć z tym zjawiskiem. Konsekwencje wypalenia zawodowego mogą obejmować zwiększoną absencję pracowników, niższą produktywność i większą rotację. Przełożeni powinni zwracać uwagę na kilka elementów prowadzących do tego problemu i zacząć sprawiedliwie traktować podwładnych, a także rozsądnie obciążać ich pracą. Ważne jest też dbanie o korzystanie z urlopów, monitorowanie nadgodzin i zachęcanie do odpoczynku.
powiedział współautor badania i członek zarządu platformy ePsycholodzy.pl Michał Pajdak.

Najczęstszymi objawami: poczucie fizycznego i psychicznego wyczerpania i długotrwałe i silne poczucie zmęczenia oraz braku energii

Podczas badania respondenci najczęściej wskazywali, że dręczy ich poczucie fizycznego i psychicznego wyczerpania, brakuje im satysfakcji z pracy, motywacji do działania, towarzyszy im długotrwałe i silne poczucie zmęczenia oraz braku energii, które trwa pomimo odpoczynku i nie jest związane z żadną inną chorobą.

Najrzadziej wymieniano trudności w relacjach pracowniczych i poczucie frustracji z wykonywanej pracy. Podstawowym składnikiem wypalenia jest subiektywne doświadczenie osoby dotyczące nadmiernego zmęczenia i wyczerpania zasobów. Ograniczenie energii może przekładać się na rozluźnienie relacji i więzi ze współpracownikami oraz klientami, przez co stają się one mniej ważne. Ponadto osoby mierzące się z tego typu problemem mogą dystansować się od wielu aspektów dotychczasowej pracy - podkreślił psycholog Michał Murgrabia i dodał, że wypalenie zawodowe jest wielowymiarowym zjawiskiem, "które niełatwo opisać w jednoznaczny sposób, zwłaszcza w czasie pandemii, kiedy pracujemy w rozproszonych zespołach".

Na długotrwałe i silne poczucie zmęczenia, wyczerpania i braku energii, które trwa pomimo odpoczynku, najczęściej skarżyli się badani w wieku 18-22 lat (81 proc.), ze średnim wykształceniem, zarabiający poniżej 1 tys. zł na rękę, pracujący średnio ponad 10 godzin dziennie i zamieszkujący w miejscowościach liczących od 50 do 99 tys. mieszkańców.

Na brak satysfakcji z pracy i motywacji do działania skarżyli się głównie badani w wieku 36-55 lat, z wyższym wykształceniem, zamieszkujący wsie i miejscowości liczące do 5 tys. mieszkańców, zarabiający od 1 do blisko 3 tys. zł. i mający ruchomy czas pracy. Najczęściej obowiązki zawodowe wykonują przez 4-6 godzin dziennie.

Jak podkreśliła analityk z UceResearch Elwira Dąbrowska, osobom żyjącym w małych miejscowościach może być trudniej oczekiwać sukcesów zawodowych, w tym awansów, podwyżek i premii. Tam, gdzie mieszkają, brakuje dużych, dobrze prosperujących przedsiębiorstw. Praca może być dla nich jedynie źródłem zarobku koniecznego do przetrwania z miesiąca na miesiąc. Szczególnie może dotyczyć to pracy fizycznej, niezwiązanej z zainteresowaniami - wyjaśniła.

Natomiast badani, którzy wskazywali, że dręczy ich poczucie fizycznego i psychicznego wyczerpania, to osoby w wieku 56-80 lat, z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym, mieszkający na wsi i w miejscowościach do 5 tys. mieszkańców, zarabiający średnio mniej niż 1 tyś. zł. i pracujący 7 dni w tygodniu, zwykle po niespełna 2 godzinny dziennie.

Co radzą specjaliści?

Gendek podkreśliła, że jeżeli zauważymy symptomy wypalenia zawodowego, to w pierwszej kolejności należy określić, "które elementy z naszego życia zawodowego wysysają energię".

Potem zastanówmy się, na które z nich mamy jakiś wpływ i możemy próbować je zmienić, a które nie zależą od nas. Wprowadźmy możliwe zmiany i zobaczmy, czy to wystarczy, żeby znowu poczuć zapał do pracy, przyjemność i satysfakcję. Jeśli nie, to możemy podjąć próbę wniesienia zmian, które zależą od innych osób - przełożonego, szefa. To wymaga już większego trudu i wiąże się z ryzykiem, że nasza potrzeba nie zostanie spełniona. Mimo to warto spróbować - podsumowała.

Badanie zostało przeprowadzone na przełomie października i listopada 2021 R. metodą CAWI przez UCE RESEARCH i SYNO Poland dla platformy ePsycholodzy.pl na próbie 804 dorosłych pracujących Polaków. Próba została dobrana pod względem płci, wieku, wielkości miejscowości, uzyskiwanych zarobków, wykształcenia i regionu.