Nowy serbski premier Zoran Dzindzić dał NATO-wskim siłom pokojowym 20 dni na uspokojenie sytuacji na pograniczu Kosowa i Serbii.

W wywiadzie udzielonym niemieckiemu magazynowi Der Spiegel Dzindzić nie powiedział, jakie kroki mogą podjąć władze w Belgradzie, jeśli separatyści albańscy będą nadal atakować serbskie posterunki policyjne w strefie zdemiliataryzowanej. Wytyczono ją w Serbii w ubiegłym roku, by chronić kosowską ludność przed represjami ze strony jugosłowiańskiej armii. Teraz Albańczycy chcą przyłączyć te tereny do Kosowa. W krajach zachodnich coraz cześciej pojawiają się głosy, że strefa buforowa jest już niepotrzebna i należy ją zlikwidować.

06:45