Sukcesem zakończył się 15 kilometrowy pościg po śniegu, przez góry za trzema przestępcami z Podbeskidzia. Mężczyźni ukrywali się przed policją po tym jak napadli na pracownika salonu gier w Żywcu, a wcześniej torturowali mężczyznę, wbijając mu w kolana metalowe przedmioty.

Tuż po napadzie w Żywcu policjanci ruszyli za przestępcami po śladach, które uciekający zostawili na śniegu. Te doprowadziły ich do górskiego domu. Sprawców w nim już jednak nie było. Na miejsce wezwano psa tropiącego. Amit przeprowadził funkcjonariuszy na przełaj z Żywca przez górę Grojec, do Wieprza, a następnie do Bystrej. Po przejściu łącznie ponad 15 km, na jednej z posesji udało się zatrzymać trzech bandytów.

Oprócz napadu przestępcom udowodniono także liczne kradzieże i porwanie 27-letniego mieszkańca żywca. Pod koniec ubiegłego roku przetrzymywali go w jednym z mieszkań. Tam mężczyznę bili i torturowali. Podczas prowadzonych w tej sprawie przeszukań policjanci znaleźli różne przedmioty pochodzące z kradzieży, w tym dwie pływające pompy szlamowe, piłę łańcuchową i kanister z benzyną, skradzione ze strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej Żywiec Sporysz. Sąd nałożył już na nich trzymiesięczny areszt. Za popełnione przestępstwa trzem mężczyznom grozi nawet 12 lat.