​Rzecznik Młodzieży Wszechpolskiej Mateusz Pławski złożył we wtorek rezygnację z członkostwa w zarządzie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. "W związku z medialnym szumem powstałym wokół niedzielnego wywiadu, dla dobra sprawy, zrezygnowałem z funkcji" - napisał Pławski na Twitterze.

​Rzecznik Młodzieży Wszechpolskiej Mateusz Pławski złożył we wtorek rezygnację z członkostwa w zarządzie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. "W związku z medialnym szumem powstałym wokół niedzielnego wywiadu, dla dobra sprawy, zrezygnowałem z funkcji" - napisał Pławski na Twitterze.
Marsz Niepodległości w Warszawie /Leszek Szymański /PAP

W sobotę, 11 listopada, ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości organizowany przez środowiska narodowe. Oburzenie wywołały m.in. niektóre prezentowane na demonstracji transparenty. Widniały na nich hasła: "Biała Europa braterskich narodów", czy "Wszyscy różni, wszyscy biali". 

Decyzja Pławskiego ma związek z wywiadem jakiego udzielił dla portalu DoRzeczy.pl., w którym powiedział m.in., "że osoba czarnoskóra nie jest Polakiem".

Uważamy, że czynnik rasowy, czynnik etniczny jest bardzo ważny, mimo że rasistami nie jesteśmy
- podkreślił Pławski w wywiadzie. Jesteśmy zdania, że w dzisiejszym świecie, gdzie kultury i etniczności się mieszają, trzeba ten czynnik też podkreślać, natomiast wspomnianych zdjęć nie widziałem - dodał.

Niestety dyskurs publiczny został przesunięty mocno w lewo, i każdego kto mówi o takich kwestiach jak kolor skóry czy ogólnie etniczność, próbuje się dyskredytować. W haśle "Biała Europa" nie ma naszym zdaniem nic złego
- mówił rzecznik MW.

Zapytany, czy to oznacza, że każda rasa powinna zostać na swoim kontynencie, a ktoś o innym kolorze skóry nie może być Polakiem, Pławski powiedział: My patrzymy na naród całościowo, jako Młodzież Wszechpolska uważamy, że ważne są trzy czynniki - wspólnie czynnik kulturowy i religijny, czynnik polityczny i czynnik etniczny. Uważamy, że powinna funkcjonować dwustronna identyfikacja i dlatego jednak uważamy, że osoba czarnoskóra nie jest Polakiem.

Po wypowiedzi Pławskiego na oficjalnym koncie MN na Twitterze podano w niedzielę, że prezes Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz zgłosił wniosek o usunięcie Pławskiego z zarządu stowarzyszenia.

W wydanym w poniedziałek oświadczeniu Zarząd Główny MW podkreślił, że słowa Mateusza Pławskiego opublikowane przez portal DoRzeczy nie wyrażały oficjalnego stanowiska organizacji. Jak zaznaczono, ich forma i treść nie zostały przez stowarzyszenie uprzednio zaakceptowane. "W związku z powyższym Zarząd Główny przyjął, jako uzasadnioną, samokrytykę kol. rzecznika i jego oddanie się do dyspozycji władz organizacji" - czytamy. 

Stowarzyszenie Marsz Niepodległości powstał z inicjatywy Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego; jest oficjalnym organizatorem dorocznej manifestacji - Marsz Niepodległości i skupia w swoich szeregach działaczy organizacji narodowych.

(ph)