Opóźnione są pociągi osobowe na trasie Katowice-Mysłowice. Po kradzieży węgla ruch na tej linii odbywa się wahadłowo, po jednym torze. Usuwanie awarii może potrwać nawet do popołudnia. W nocy złodzieje uszkodzili także trakcję na trasie Sosnowiec-Katowice.

W okolicy Mysłowic złodzieje wysypali węgiel z sześciu stojących wagonów. Zapomnieli jednak zamknąć drzwi. Kiedy pociąg ruszył uszkodzone zostały cztery słupy trakcyjne. Uderzenie w jeden z nich było tak silne, że słup praktycznie został przewrócony na tory. Opóźnienia w tym miejscu są niewielkie, bo około 10 minut.

Na trasie Katowice - Sosnowiec awarię udało się usunąć od razu. Złodzieje zdjęli ciężarki napinające przewody. 10 ukradli, 16 było przygotowanych do wywiezienia. Pociągi spóźniały się na tej trasie przez całą noc, bo po kradzieży trakcja się obniżyła i składy musiały zwalniać.