PiS chce znieść przepis prawa prasowego umożliwiający zamykanie dziennikarzy w więzieniu za pomówienie oraz ograniczyć maksymalną wysokość odszkodowania, jakie w tym wypadku może nałożyć sąd - czytamy w "Dzienniku".

Pomysłodawcą projektu jest poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Pomysł zakłada, że odszkodowanie nie może być większe niż 5 procent przychodu gazety, radia czy telewizji w roku poprzedzającym pozew. Teraz nie ma górnej granicy odszkodowania; w praktyce sędziowie nakładają kary podobnej wysokości na media ogólnopolskie i niewielkie media lokalne.

W zamian za to PiS chce, by osoby, które poczują się dotknięte publikacją, miały prawo domagać się odpowiedzi na łamach pisma naruszającego jego dobra osobiste, i to na tej samej stronie, na której wcześniej był zakwestionowany artykuł.