Tylko w ciągu minionej doby zachodniopomorscy policjanci zatrzymali 46 nietrzeźwych kierujących. Dzień wcześniej wcale nie było dużo lepiej - bilans wyniósł 44 pijanych za kółkiem. To oznacza, że podczas tego weekendu w ręce zachodniopomorskich policjantów co 31 minut wpada kierowca z promilami.

Niewątpliwym rekordzistą jest 50-letni mieszkaniec powiatu łobeskiego. Policjanci z Reska zatrzymali go gdy z blisko 4 promilami alkoholu w organizmie, gdy jechał rowerem. Dla niektórych jazda na „podwójnym gazie” zakończyła się większymi nieprzyjemnościami. 23-latek z powiatu drawskiego, który miał prawie 1,3 promila alkoholu, spowodował kolizję i doszczętnie zniszczył samochód. Za lekceważenie wyroku sądu odpowie inny kierowca, który z takim samym wynikiem -  1,3 promila - wpadł w ręce policjantów ze Szczecinka, a miał już orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

W ponad 40-osobowym gronie zatrzymanych znalazł się kierowca pod wpływem narkotyków – policjanci z prewencji kontrolując 20-letniego kierowcę  w Szczecinie, znaleźli u niego marihuanę. Po przebadaniu okazało się, że nie tylko ma ją w kieszeniach, ale także ją palił.

Policja przypomina, że za jazdę po pijanemu - poza utrata prawa jazdy - grożą nawet dwa lata więzienia.