Warszawska policja zatrzymała 57-letniego Niemca, który jechał za oznakowanym radiowozem i trąbił. W pewnym momencie wyprzedził samochód policyjny, zajechał mu drogę, wysiadł i zaczął coś wykrzykiwać po niemiecku. Funkcjonariusz od razu wyczuł od niego silną woń alkoholu.

Mężczyzna nie chciał poddać się badaniu alkomatem. W szpitalu pobrana została od niego krew do badania. Dziś okaże się, ile miał promili. Z relacji świadków wynikało, że zatrzymany już od kilkunastu minut jeździł pobliskimi ulicami i trąbił.

Kiedy 57-latek wytrzeźwieje zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty.