Policjanci z Białegostoku skonfiskowali pierogi nadziewane amfetaminą. Miały trafić do białostockiego aresztu śledczego. Funkcjonariusze ustalają, kto był nadawcą paczki z "kulinarną" niespodzianką.

Pierogi były w paczce żywnościowej, jaką miał otrzymać jeden z więźniów aresztu śledczego. Podczas kontroli służby więzienne nabrały podejrzeń. Gdy wezwano policję, okazało się, że oprócz farszu pierogi zawierały zawiniętą w woreczki foliowe amfetaminę.

To nie pierwszy przykład takiej "kulinarnej" inwencji podlaskich przestępców. W marcu policjanci zatrzymali podobną paczkę żywnościową, która miała trafić do zakładu karnego w Czerwonym Borze. Tam amfetamina była ukryta w koreczkach śledziowych.