Śledczy zmienią kwalifikację czynu zarzucanego Sebastianowi N., ojcu uprowadzonego 3-latka - dowiedział się reporter RMF FM Michał Dobrołowicz. Decyzja ma związek z tym, że pozbawienie wolności Fabiana trwało dłużej niż tydzień. Chłopiec był poszukiwany przez dziesięć dni, a za to grozi surowsza kara - do dziesięciu lat więzienia.

Śledczy zmienią kwalifikację czynu zarzucanego Sebastianowi N., ojcu uprowadzonego 3-latka - dowiedział się reporter RMF FM Michał Dobrołowicz. Decyzja ma związek z tym, że pozbawienie wolności Fabiana trwało dłużej niż tydzień. Chłopiec był poszukiwany przez dziesięć dni, a za to grozi surowsza kara - do dziesięciu lat więzienia.
Sebastian N. wyprowadzany przez policję z budynku prokuratury w Radomiu /Piotr Polak /PAP

Prokuratura stara się za wszelką cenę wykazać, że mój klient miał ograniczoną władzę rodzicielską, dokonując przejęcia dziecka - mówił wczoraj obrońca mężczyzny, mecenas Andrzej Rogoyski. Tymczasem - jego zdaniem - nie ma o tym mowy, ponieważ sprawa o ograniczenie władzy rodzicielskiej Sebastianowi N. nadal toczy się przed sądem drugiej instancji. Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Radomiu Kaczmarek-Kęsik poinformowała, że postanowienie sądu I instancji jest nieprawomocne, ale - zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania cywilnego - jest skuteczne i wykonalne z chwilą ogłoszenia.

Wcześniej sąd rejonowy wydał decyzję o ograniczeniu władzy rodzicielskiej Sebastianowi N. Zgodnie z postanowieniem sądu ojciec Fabiana może współdecydować jedynie o najważniejszych sprawach dotyczących dziecka. W ostatnim czasie sąd zakazał mu jakichkolwiek kontaktów z synem; opiekę nad dzieckiem ma sprawować matka. W przyszłym tygodniu sąd ma się zająć kolejnym wnioskiem matki - tym razem o zawieszenie mężczyźnie władzy rodzicielskiej.

24 listopada trzech mężczyzn uprowadziło 3-letniego Fabiana sprzed bloku na jednym z osiedli w Radomiu. Odebrali dziecko matce i odjechali wraz z nim samochodem. Po 10 dniach poszukiwań policjanci zatrzymali ojca Fabiana na autostradzie A4 prowadzącej z Katowic do Wrocławia. Sebastian N. podróżował autem wraz z dzieckiem oraz w towarzystwie jeszcze dwóch mężczyzn.

Oprócz ojca Fabiana, zatrzymano osiem osób, które - zdaniem policji - mogły mieć związek z uprowadzeniem chłopca. Czworgu z nich postawiono zarzuty uprowadzenia dziecka, cztery osoby występują w charakterze świadków.

(es)