Dogrzewanie mieszkania płomieniem gazu puszczanego prosto z rury gazowej to przyczyna sobotniego wybuchu w zabrzańskiej dzielnicy Rokitnica - dowiedział się reporter RMF FM Piotr Glinkowski. W wyniku eksplozji jedna osoba zginęła, trzy zostały ranne. Wczoraj policja zatrzymała właściciela tego mieszkania. Podczas zdarzenia uczestnicy imprezy byli pijani.

Mężczyźni prawdopodobnie poluzowali jeden z zaworów i ulatniający się gaz podpalili. Część osób, w tym 49-letni właściciel, wyszło z mieszkania. Zostali ci najbardziej pijani. Płomień w międzyczasie zgasł. Do wybuchu doszło, gdy jeden z mężczyzn próbował znowu go zapalić. Częściowo więc sprawdziły się relacje mieszkańców na miejscu tragedii.

Dziś mężczyzna zostanie przesłuchany w obecności prokuratora. Nie wiadomo czy zostaną mu postawione jakieś zarzuty. Co do budynku nadzór budowlany nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji. Być może uda się go zrekonstruować. Konieczne są jednak ekspertyzy.