W Petersburgu po 32 latach zakończono budowę unikalnej sztucznej grobli i tamy, która ma chronić miasto przed zalewaniem przez morskie fale przy podnoszeniu się poziomu morza. Rosjanie twierdzą, że na świecie nie ma podobnej konstrukcji.

Po sztucznej grobli, która przecina wody zalewu fińskiego, biegnie obwodnica miasta. Część trasy poprowadzono w tunelu 30 metrów pod wodą. W przypadku zagrożenia zalaniem olbrzymie wrota tamy zostaną automatycznie zamknięte.

Na budowę petersburskiej Damby, czyli sztucznej grobli, wydano równowartość 9 miliardów złotych. O podobnym zabezpieczeniu często podtapianego miasta myślał już budowniczy miasta car Piotr Wielki.