Szczecińska straż graniczna zatrzymała tira wypełnionego po brzegi odpadami. Było to 20 ton części samochodowych, nienadających się do ponownego użycia: elementy zawieszenia, silniki, klapy czy siedzenia.

Wyraźnie widać, że odpady ostro ruszyły przez granicę - mówią funkcjonariusze. Przez cały poprzedni rok w nadodrzańskim oddziale straży granicznej zatrzymano 10 transportów śmieci. W tym roku 12, ale z tego aż 8 w ostatnich dwóch tygodniach. Czego w nich nie było - szmaty, wraki spalonych aut, części samochodowe, a także tynk i gruz. Wszystkie ciężarówki z odpadami zostały zabezpieczone a ich zawartość po przebadaniu przez Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska zostanie zutylizowana na koszt przewoźnika

Jak informuje Grzegorz Hatylak, niedawno jeden z takich transportów, zawierający odpady z rzeźni, trafił do Puszczy Bukowej na obrzeżach Szczecina. Leśnicy sprzątali teren tydzień; poszukiwania sprawcy trwają.