Od 15 lat bez prądu żyje rodzina Chojnackich we wsi Ciepielewo niedaleko Kalisza. Ich dom znajduje się półtora kilometra od linii energetycznej. Teresa Chojnacka od lat prosi zakład energetyczny o przyłączenie do sieci. Na przeszkodzie stoi opłata przyłączeniowa – 19 tysięcy złotych.

Rodzina Chojnackich jest znana w całej okolicy. Pani Teresa przychodzi do nas ładować telefon komórkowy – mówi właścicielka miejscowego sklepu. Dom Chojnackich stoi daleko od drogi. Omija go sieć energetyczna. Dziadkowie tej pani nie chcieli prądu, a dziś podłączenie kosztuje – mówi mieszkaniec Ciepielewa. Kupuje się naftę, kupuje świeczki. (...) Dzieci chodzą do szkoły i światło jest nam bardzo potrzebne - opowiada Teresa Chojnacka. Zimą lodówkę mamy na werandzie. Chciałoby się mieć pralkę i wszystkie wygody - dodaje.

Instytucje obiecują pomoc, ale prądu nadal nie ma. Być może nieosiągalne dla biednej rodziny pieniądze na opłatę przyłączeniową znajdzie fundacja działająca przy zakładzie energetycznym. Samej opłaty anulować się nie da.

Ale jest jeszcze jeden problem. Bo nawet jeśli pieniądze się znajdą, potrzebny będzie akt własności domu. A ten spłonął w pożarze budynku.