"Nie możemy pozwolić na to, aby w państwie, które ma przez następne pół roku nadawać kierunek polityczny Unii i dbać o jej rozwój, gwałcone było jedno z podstawowych praw człowieka, jakim jest wolność słowa" - napisali europosłowie PiS w liście do szefów frakcji działających w Parlamencie Europejskim. Chcą oni debaty o stanie polskiej demokracji i wolności słowa.

Piątka europosłów: Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski, Mirosław Piotrowski, Janusz Wojciechowski, Tadeusz Cymański apeluje o przeprowadzenie debaty na temat ograniczeń wolności słowa w Polsce. Uzasadniają to długą listą przypadków - które ich zdaniem - dowodzą, że w Polsce dziennikarze są podsłuchiwani i inwigilowani, w mediach trwają czystki, a zwykli ludzie są karani za krytykę władz.

Sztandarowymi dowodami - jak przekonuje piątka posłów PiS - są prześladowania za antyrządowe hasła i transparenty oraz sprawa strony antykomor.pl, której założyciela odwiedziło ABW.

Te oburzające sytuacje mają miejsce na progu polskiej prezydencji, nie możemy pozwolić, by w państwie, które ma nadawać kierunek Unii, gwałcona była wolność słowa - piszą do szefów frakcji działających w Parlamencie Europejskim Jacek Kurski, Zbigniew Ziobro czy Tadeusz Cymański, domagając się europarlamentarnej debaty o polskiej rzeczywistości i sugerując uchwalenie rezolucji potępiającej rządzących.

Przeczytaj list do Martina Schulza, przewodniczącego Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim

Przeczytaj list do Guya Verhofstadta, przewodniczącego Grupy Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy