W Tatrach na dobre obudziły się świstaki. Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego obserwują aktywność tych zwierząt już od kilku dni.

Według przyrodników, przebudzenie świstaków to znak, że spaliły one zgromadzone na zimę zapasy energetyczne, czyli mówiąc po ludzku: zimowe sadełko.

Dyrektor TPN-u zaapelował do narciarzy i snowboardzistów, którzy wciąż mają w Tatrach idealne warunki do jazdy, by zadbali o bezpieczeństwo świstaków i jeździli tylko wytyczonymi trasami.