Minister Edukacji Narodowej Edmund Wittbrodt uspakaja, że przygotowania do wprowadzenia nowej matury idą według planu. Uczniowie mają zdawać egzamin dojrzałości na nowych zasadach zgodnie z harmonogramem czyli już w 2002 roku.

Wcześniej odbędzie się matura próbna. Jej termin minister zapowiada na wrzesień tego roku. Wittbrodt zapewniał, że w budżecie jest dokładnie 25 milionów złotych przeznaczonych na ten cel i, że to wystarczy. Jednak pieniądze to nie wszystko, żeby móc przeprowadzić egzamin potrzeba jest wykwalifikowanej kadry w dużej ilości. ”Potrzebnych jest około 50 tysięcy egzaminatorów. W tej chwili przeszkolonych jest 10 tysięcy” - mówi minister. Zapewnia jednak, że resztę kadry doszkoli do jesieni.

W myśli nowych zasad punkty uzyskane na maturze mają uprawniać do przyjęcia na wyższe uczelnie. W świetle obecnego prawa rektorzy uczelni nie muszą jednak zgadzać się na taką formę rekrutacji. Ich senaty mogą się po prostu na to nie zgodzić. Ale nie jest najgorzej - zgodę na nową formę rekrutacji wyraziła już ponad połowa uczelni, poważnie zastanawia się nad tym jeszcze około 30 procent uczelni. Minister dodaje, że w przypadku niektórych wyższych szkół, oprócz punktów uzyskanych na maturze, abiturienci będą musieli zdawać dodatkowe egzaminy: "Są pewne umiejętności, których żadna matura nie daje. To są predyspozycje potrzebne, na przykład, w szkole muzycznej, w szkole jakiejś artystycznej, na architekturze, na AWF-ie; tak, że ten sprawdzian tych umiejętności będzie miał miejsce. Tak naprawdę zmieni się więc niewiele - dodał minister.

Foto MEN

06:55