Porozumienie o koalicji przedwyborczej zawarły w niedzielę Sojusz Lewicy Demokratycznej i Unia Pracy.

Według lidera Sojuszu Leszka Millera porozumienie oznacza, że przed sympatykami lewicy nie będzie dylematu czy w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych głosować na SLD czy na Unię Pracy i w ten sposób żaden głos nie będzie zmarnowany. ”To jest bardzo ważny wręcz historyczny moment dla polskiej lewicy. Tworzymy tą koalicję żeby lepiej organizować alternatywę dla obecnej koalicji u władzy” - powiedział Miller. ”To koalicja rozsądku i wrażliwości” - mówi o dzisiejszym porozumieniu Marek Pol - lider Unii Pracy. Według Pola program obu ugrupowań zakłada sprawiedliwe rządy, uczciwość urzędników państwowych i dynamiczny rozwój państwa. Obie partie będą miały jednak oddzielne kluby parlamentarne w Sejmie, ale wspólny klub w Senacie.

Foto RMF FM

00:10