Najwyższa Izba Kontroli zarzuca administracji państwowej brak nadzoru nad wielkimi fermami trzody chlewnej. NIK wystąpiła z wnioskiem do premiera Donalda Tuska, by rząd wprowadził zmiany pozwalające na uzyskiwanie wiarygodnych informacji o liczbie ferm.

Wielkoprzemysłowe fermy tuczu trzody chlewnej powinny być pod szczególnym nadzorem, bo z powodu dużej koncentracji chowu występują tam zagrożenia zdrowia zwierząt i ludzi - tłumaczył wiceprezes NIK Marek Zająkała.

Z raportu wynika m.in., że właściciele wielkich ferm, w których hoduje się po kilkadziesiąt tysięcy świń, nagminnie zatruwają środowisko. Wylewają gnojowicę na pola, a padłe zwierzęta zakopują, zamiast je utylizować.

Reporter RMF FM Piotr Świątkowski rozmawiał z mieszańcami Więckowic koło Poznania. Ludzie narzekają na potworny fetor z pobliskiej fermy: