Budowa Zbiornika Racibórz i modernizacja Wrocławskiego Węzła Wodnego przyczyną kilkuletnich opóźnień programu ochrony przeciwpowodziowej dla Odry – alarmuje Najwyższa Izba Kontroli. Wykonane do tej pory prace nie ochronią Dolnego Śląska i Opolszczyzny przed powodzią taką, jak cztery lata temu, ani nie chronią przed skutkami wezbrań podobnych do tych z 1997 roku.

Według NIK zagrożony jest kolejny termin zakończenia projektu, czyli grudzień 2017 roku, głównie z uwagi na problemy związane z budową Zbiornika Racibórz. W powodu opóźnień w realizacji projektu jego koszty wzrosły z 505 mln euro do 749,6 mln euro. Brakujące 244 mln euro będą musiały zostać pokryte ze środków budżetu państwa.

Jak ustaliła Izba, główną przyczyną dotychczasowych opóźnień były przedłużające się procedury administracyjne, opóźnienia w projektowaniu i przygotowywaniu dokumentacji, złe zarządzanie kontraktem ze strony wykonawców, małe zaangażowanie niektórych wykonawców robót w realizację inwestycji oraz nieprawidłowa organizacja robót.

NIK ostrzega, że dalsze opóźnienia mogą oznaczać, że do połowy grudnia przyszłego roku nie zakończy się modernizacja Wrocławskiego Węzła Wodnego. Oznaczałoby to konieczność zwrotu do budżetu Unii Europejskiej środków w wysokości nawet 689,9 mln zł.

Z powodu opóźnień w realizacji projektu wzrosły również koszty obsługi zaciągniętej pożyczki z Banku Światowego i kredytu z Banku Rozwoju Rady Europy oraz opłaty za gotowość środków. Na koniec 2013 r. koszty obsługi wyniosły ponad 20 mln zł, przy czym sama opłata za gotowość do wypłaty środków z BŚ kosztowała blisko 2 mln euro.