Nieprzerwanie od 15 lat, bez względu na pogodę i porę roku, krakowianie i przyjezdni mogą się odwiedzić niebieską nyskę zaparkowaną przy hali targowej. Sława serwowanej z niej kiełbasy z rusztu i gorącej herbaty, dawno przekroczyła granice Małopolski.

Gorące kiełbaski smażą się nawet przy temperaturze minus 25 stopni. Zwykli kierowcy, biznesmeni w delegacji, rodziny z dziećmi – można tam spotkać bardzo różnych ludzi z wszystkich stron kraju.

Podobno nocne spotkania przy nysce skutecznie związały już nie jedną parę. Posłuchaj relacji reportera RMF Witolda Odrobiny: