W amerykańskim stanie Teksas rozbił się wracający z lotu szkoleniowego myśliwiec bombardujący F-16. Pilot zginął na miejscu.

Samolot wracał we wtorek rano do bazy w Tulii z centrum lotnictwa wojskowego Hill w stanie Utah.

Nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną wypadku. Zdaniem naocznych świadków, maszyna przy podejściu do lądowania zaczęła nagle gwałtownie tracić wysokość i uderzyła w zabudowania gospodarskie, znajdujące się na obrzeżach lotniska. Szczątki samolotu zostały rozrzucone na pobliskim polu na obszarze prawie 500 matrów.

09:30