Posłowie obecnej kadencji nie uchwalą już niczego ważnego. Jeżeli w najbliższych tygodniach nie dojdzie do przyspieszenia prac nad istotnymi zmianami prawa, parlamentarzyści równie dobrze mogą je sobie darować - mówi reporterowi RMF FM konstytucjonalista, profesor Marek Chmaj.

Z chwilą zakończenia kadencji niedokończone prace trzeba będzie zacząć od nowa, z powodu tzw. zasady dyskontynuacji - wyjaśnia profesor. A chodzi przede wszystkim o szumnie zapowiadane zmiany w konstytucji i bardzo obszerne zmiany w prawie spółdzielczym.

Prawo spółdzielcze jest niedoróbką ustawową i będzie bardzo dobrze jeżeli ta ustawa nie zostanie uchwalona - przyznaje profesor Marek Chmaj.

A i szanse na porozumienie w sprawach tak istotnych jak zamiana konstytucji w miarę zbliżania się wyborów spadają z dnia na dzień. Teraz mamy taki Rubikon: albo przyśpieszamy prace i kończymy proces legislacyjny, albo najlepiej to już sobie podarować, bo wejdzie w dyskontynuację i ustawy nie będą uchwalone - wyjaśnia.

W sprawie zmian konstytucji w komisji wciąż trwa dyskusja ogólna, więc ich los już dziś właściwie jest przesądzony.