Na początku lipca w stolicy Wielkopolski odbędzie się światowa prapremiera widowiska Rogera Watersa "Ca Ira". Ma w nim wystąpić grupa statystów, ale reżyser szuka do tej roli ściśle określonych osób - starszych, zmęczonych życiem. Nie jest to takie łatwe jak się okazuje.

Wszyscy emeryci, którzy się zgłaszają się na casting są w tak kwitnącej formie, że nijak nie pasują do scenariusza: Mamy do obsadzenia role kardynałów, arcybiskupów i papieża. Z papieżem mamy do tej pory największy problem. Potrzebujemy pana, który będzie bardzo wysoki, bardzo stary i bardzo chudy - mówi Izabela Kajkowska z poznańskiej agencji artystycznej.

Agencja szuka osób „ewidentnie naznaczonych przez czas”. Tymczasem na spotkania zamiast zgarbionych, siwych babć przychodzą same eleganckie starsze panie.