Internauci masowo wycofują się z portalu "nasza-klasa". Nie chcą bowiem oddać najpopularniejszemu serwisowi społecznościowemu w Polsce praw do wszystkich zdjęć, informacji i wpisów, które w nim umieścili - pisze "Gazeta Wyborcza".

Nasza-klasa przyciągnęła do dziś około 14 milionów internautów. W tym tygodniu portal zmienił nazwę na "nk.pl" i kazał użytkownikom zaakceptować nowy regulamin. Kto tego nie zrobi, w ciągu 30 dni straci konto.

Użytkownicy się buntują. Internautów zirytowało zmuszanie ich do udzielenia zgody spółce na nieodpłatne przetwarzanie danych, w tym wizerunku. m.in. w celach reklamowych spółki i jej kontrahentów, w ramach serwisu lub poza serwisem. Użytkownicy mieliby też dać licencję na praktycznie wszystko, co opublikowali w serwisie. Prawnicy przyznają, że taka zgoda daje serwisowi prawo do wykorzystania wszystkich elementów zamieszczonych przez użytkownika w serwisie, w dowolnych celach - łącznie z reklamami.

Rzecznik serwisu Joanna Gajewska tłumaczy, że celem "nk.pl" nie jest np. pokazywanie zdjęć użytkowników na billboardach. Właśnie rozpoczęliśmy testowanie gier, w których wyświetlanie innym użytkownikom podobizny współgraczy, jest elementem usługi - mówi Gajewska. A do tego jest potrzebna właśnie zgoda na przetwarzanie wizerunku.

Warto zaznaczyć, że popularny wśród internautów serwis Facebook również przyznaje sobie prawo do korzystania ze wszystkiego, co użytkownik opublikuje, i to na całym świecie.