Radomscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy włamywali się na plebanie na terenie całej Polski - dowiedział się reporter RMF FM. Złodziejom grozi do 10 lat więzienia.

Mężczyźni działali w różnych regionach według tego samego schematu. Wchodzili na plebanię i najpierw sprawdzali, czy w budynku ktoś jest. Jeśli spotykali księdza, pytali go o formalności związane z braniem ślubu, a potem wychodzili. Gdy na miejscu nie było nikogo, mężczyźni plądrowali plebanię - kradli wszystko to, co przedstawiało jakąkolwiek wartość: od sprzętu elektronicznego poprzez monety okolicznościowe do alkoholu.

Złodziei zatrzymano na terenie powiatu siedleckiego. Mężczyźni wracali ze skoku na plebanię w województwie lubelskim. W samochodzie mieli łupy. Byli zaskoczeni - nie mieli bowiem świadomości, że od dłuższego czasu policja rozpracowuje ich działania.

Zatrzymani mężczyźni mają od 27 do 41 lat. Jeden z nich był już w przeszłości karany za rozboje i kradzieże.

Włamywaczom przedstawiono już zarzuty kradzieży z włamaniem do plebanii w powiecie łosickim oraz powiecie bialskim. Policjanci podejrzewają jednak, iż mężczyźni mają na koncie kilkadziesiąt takich przestępstw.

Wszyscy zatrzymani spędzą najbliższe 3 miesiące w areszcie. Grozi im do 10 lat więzienia.

(mn)