Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił wyrok ws. Bartłomieja W., wnuka byłego prezydenta RP. Był on oskarżony o to, że w maju 2018 roku wraz z dwoma znajomymi napadł w centrum Gdańska na turystę ze Szwecji. Sprawą ponownie zajmie się sąd pierwszej instancji.

Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił wyrok ws. Bartłomieja W., wnuka byłego prezydenta RP. Był on oskarżony o to, że w maju 2018 roku wraz z dwoma znajomymi napadł w centrum Gdańska na turystę ze Szwecji. Sprawą ponownie zajmie się sąd pierwszej instancji.
Wnuk byłego prezydenta Bartłomiej W. na sali rozpraw / Adam Warżawa /PAP

W czerwcu Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał Bartłomieja W. na rok więzienia. Poza tym sąd orzekł od wnuka b. prezydenta na rzecz pokrzywdzonych nawiązki po 10 tys. zł oraz wpłatę 2 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Na poczet orzeczonej kary więzienia sąd zaliczył mężczyźnie tymczasowe aresztowanie od 1 czerwca do 17 grudnia 2018 r.

Najsurowiej Sąd Rejonowy w Gdańsku potraktował oskarżonego Damiana M., któremu wymierzył karę 4 lat i 3 miesięcy więzienia. Najłagodniejszy wyrok - 30 dni aresztu - usłyszał natomiast Oskar N. za kradzież turyście telefonu komórkowego.

Od tego wyroku w całości odwołała się Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście.

Aktem oskarżenia objęto trzech dwudziestokilkuletnich mężczyzn.

Bili, kopali, ukradli telefon

Do pierwszego z przestępstw doszło w nocy 21 maja 2018 roku. Według prokuratury, oskarżeni napadli na dwóch szwedzkich turystów spacerujących po historycznym centrum Gdańska.

Szwedzi byli bici przedmiotem przypominającym pałkę, a jednego z nich - gdy upadł, kopano po całym ciele, po czym zabrano mu telefon komórkowy wart około 350 zł. W efekcie pobicia jedna z ofiar doznała m.in. złamania piszczeli.

Jak ustaliła prokuratura, w ataku na Szweda, któremu ukradziono telefon, wzięli udział wszyscy trzej napastnicy. Pobicia drugiego szwedzkiego turysty dokonał jeden z kolegów Bartłomieja W.

Ponadto, według śledczych, kilka dni później Bartłomiej W. wspólnie z jednym z kolegów, z którym dokonał napaści na obcokrajowca, wzięli też udział w innym incydencie w centrum Gdańska.

W nocy 26 maja 2018 r. pobili oni ucznia przedostatniej klasy szkoły średniej, który stanął w obronie znajomego zaczepianego przez W. i jego kompana. W tej sprawie sąd okręgowy nie zmienił wyroku sądu pierwszej instancji.