"Wbrew obiegowej opinii przekonanie, że rząd Jana Olszewskiego obalono z powodu lustracji, jest błędne" - mówi były szef Urzędu Ochrony Państwa Piotr Naimski. Prawdziwy powód dymisji gabinetu, do której doszło z 4 na 5 czerwca 1994 roku, Naimski przedstawił w wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennie".

Według Naimskiego gabinet został obalony przez prezydenta Lecha Wałęsę z powodu sprzeciwu Jana Olszewskiego wobec zawarcia umowy z Rosjanami, mającej oddać rosyjsko-polskim spółkom joint venture majątek po bazach rosyjskich w Polsce.

Rząd, blokując to niemal w ostatniej chwili, odniósł sukces. Ale Wałęsa, wracając w maju 1992 roku z Moskwy, faktycznie podjął już decyzję o jego odwołaniu. 27 maja prezydent wysłał list do Sejmu z żądaniem odwołania rządu, a ustawa lustracyjna została przyjęta dopiero dzień później, przypomina Naimski wydarzenia sprzed 20 lat. Były szef UOP podkreśla, że lustracja stała się dla układu zaledwie pretekstem do obalenia rządu, choć dla większości głosującej w Sejmie była powodem rzeczywistym i wystarczającym.

Okoliczności "nocnej zmiany"

Rząd Jana Olszewskiego obalono podczas nocnego głosowania z 4 na 5 czerwca 1994 roku. Gabinet nie miał trwałej większości parlamentarnej. W maju 1992 Unia Demokratyczna złożyła wniosek o wotum nieufności dla rządu Olszewskiego, co zbiegło się z uchwałą sejmową o udostępnieniu posłom nazwisk parlamentarzystów i wysokich urzędników państwowych, figurujących jako tajni współpracownicy Służby Bezpieczeństwa. Gabinet odwołano kilkanaście godzin po wykonaniu przez ministra spraw wewnętrznych Antoniego Macierewicza uchwały Sejmu o ujawnieniu tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa (tzw. lista Macierewicza).

Decyzję Macierewicza poparł premier, który zaproponował powołanie niezależnego organu dla oceny prawdziwości przedstawionych materiałów. Sejm nie zdążył jednak rozpatrzyć tego wniosku.

Na przyspieszenie rozpatrywania wniosku o dymisję rządu wpłynął prezydent Lech Wałęsa, który złożył 4 czerwca 1992 roku własny wniosek o odwołanie premiera. Dzień po odwołaniu rządu Olszewskiego prezydent Lech Wałęsa desygnował na szefa rządu prezesa PSL Waldemara Pawlaka, którego Sejm wybrał na nowego premiera.

Gazeta Polska Codziennie