Dyrektorzy szpitali na Dolnym Śląsku dostaną od marszałka województwa nagrody finansowe. Wyróżnieni będą również dyrektorzy placówek, które poradziły sobie gorzej niż rok wcześniej . W takiej sytuacji jest jest jedna trzecia szpitali, m.in. Dolnośląskie Centrum Chorób Płuc, które znalazło się półtora miliona złotych pod kreską.

Za sukcesy nagradza się, za porażki też, bo jedna porażka drugiej nie równa. To, że szpital przynosi długi, nie zawsze jest winą jego dyrektora – tłumaczy wicemarszałek województwa Jerzy Łużniak. Na pytanie czy dyrektorów szpitali z długami też nagradzać, odpowiada wymijająco: Nie chciałbym mówić, że należy ich karać. To są czasami też obiektywne czynniki, niezależne od dyrektora jednostki. Chodzi tu m.in. o odwieczny problem z nadwykonaniami, za które Narodowy Fundusz Zdrowia płaci z opóźnieniami.

Koperty mimo wszystko idą w ruch. Dyrektorzy szpitali dostaną – nagrody w  wysokości swoich pensji – to jest średnio 10 tysięcy złotych.

RMF24.pl on Facebook