Minister spraw wewnętrznych i administracji nie zgodził się na powiększenie granic administracyjnych miasta Ełk w woj. warmińsko-mazurskim. Przeciwko planom powiększenia miejscowości protestowały władze gminy i jej mieszkańcy. Argumentowali, że stracą dopłaty unijne, możliwość prowadzenia gospodarstw rolnych, a budżet gminy zmniejszy się o 6 mln zł.

To triumf polskiej demokracji i polskiego rolnika - tak decyzję MSWiA skomentował wójt gminy Antoni Polkowski. Prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz zapowiedział, że złoży kolejny wniosek o poszerzenie granic administracyjnych miasta.

W proteście przeciw wnioskowi miasta w ubiegłym tygodniu kilkunastu mieszkańców gminy, na czele z wójtem, podjęło protest głodowy. Przerwali go po pięciu dniach na prośbę wojewody warmińsko-mazurskiego.