MON ma przeprosić Wojciecha Pogonowskiego za to, że raport z weryfikacji WSI opisał go w 2007 r. jako podejrzanego w aferze gospodarczej, choć od 2005 r. był prawomocnie uniewinniony z tego zarzutu. MON ma też wpłacić 15 tys. zł zadośćuczynienia.

Raport - sygnowany przez ówczesnego szefa komisji weryfikacyjnej WSI Antoniego Macierewicza - ujawnił w lutym 2007 r. prezydent Lech Kaczyński. O Pogonowskim napisano tam, że był jednym z oskarżonych w aferze w aferze gospodarczej w Wojskowej Akademii Technicznej - mimo że dwa lata wcześniej sąd prawomocnie uniewinnił oskarżonych w sprawie.

Pan Macierewicz wpisując mnie do raportu zachował się tak, jakby nie było żadnego wyroku w mojej sprawie - mówił Pogonowski, autor książek historycznych. Pozwał on MON za naruszenie dóbr osobistych stwierdzeniami raportu o sobie. Żądał przeprosin w kilku mediach i 50 tys. zł zadośćuczynienia.

Sąd nakazał ministrowi obrony opublikować przeprosiny tylko w "Gazecie Wyborczej". Za wystarczającą kwotę uznano 15 tys. zł zadośćuczynienia.