Ta szczepionka jest dla Polaków zagwarantowana. Każdy, kto będzie chciał się zaszczepić, dostanie ją - zapewnia rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz pytany o zakup szczepionki przeciwko grypie.

Eksperci powtarzają, że w tym sezonie szczepienie jest szczególnie ważne, bo może uchronić nas przed kumulacją grypy i koronawirusa. Alarmują również, że zamówienia są za małe.

Resort zdrowia mówi, że do Polski ma trafić 2 mln dawek szczepionki. Według wiedzy reportera RMF FM, to nieco ponad 1 mln 800 tys. dawek. To i tak kilkaset tysięcy więcej niż rok temu, ale w tym roku ministerstwo po pierwsze znacznie zwiększyło zakres refundacji szczepionki przeciwko grypie, a po drugie eksperci spodziewają się, że wiele osób ze strachu przed drugą falą pandemii zdecyduje się jednak na szczepienie i że za kilka tygodni to będzie najbardziej poszukiwany towar na rynku medycznym. 

W tym roku ta szczepionka rozejdzie się jak świeże bułeczki. Tym razem sadzę, że ona się rozejdzie w półtora, w 2 miesiące - przewiduje Marek Wójcik z Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy. 

Członkowie tego zespołu zaapelowali do ministerstwa o pomoc w zamówieniu nawet 4 mln dawek szczepionki, bo jak ustalił reporter RMF FM, hurtownie farmaceutyczne już nakładają limity dla aptek. Mimo to rzecznik ministerstwa mówi: Ta szczepionka jest dla Polaków zagwarantowana, nikt nie powinien się obawiać. 

Na dziś toczą się rozmowy, nie chciałbym za wcześnie ujawniać ich przebiegu - mówi Wojciech Andrusiewicz pytany, ile chcemy dokupić szczepionek. Problem polega na tym, że producenci znając niechęć Polaków do sczepień i niski wskaźnik wyszczepialności wolą skierować produkt tam, gdzie na pewno go sprzedadzą. To dlatego np. do mniej licznej Grecji trafi 5 razy więcej szczepionek. 

Opracowanie: