Kilkudziesięciu młodych ludzi, którzy trenują w klubie sportowym „Kotan”, nie może korzystać z miejskiego stadionu w Ozorkowie w Łódzkiem. Władze miasta nie chcą nieodpłatnie użyczyć boiska dla młodzieży.

W urzędzie miasta reporterka RMF FM dowiedziała się, że burmistrz nie ustala, kto może bezpłatnie grać na stadionie. Decyduje o tym dyrektor ośrodka sportu, bo to on zarządza miejskim boiskiem. Natomiast dyrektor ośrodka sportu Bogdan Osiński tłumaczy, że on nie może oddać bezpłatnie stadionu. Można korzystać w ramach użyczenia, ale ja nie jestem decydentem w tych sprawach. Rada miasta powinna określić zasady korzystania z obiektów sportowych na terenie miasta. - tłumaczy Osiński.

Brak decyzji powoduje, że młodzież trenuje na wiejskim boisku. Treningi odbywają się na boisku w Śliwnikach – wyjaśnia prezes klubu „Kotan” Adam Rosiak. To jest ponad cztery kilometry od Ozorkowa. Chodzimy tam piechotą - mówi Rosiak.