Od dziś wojewodowie mają potwierdzać obywatelstwo „marcowych emigrantów” – zlecił im to minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna. Sprawa dotyczy tych osób, które zostały zmuszone do wyjazdu z Polski między 1968 a 1972 rokiem.

Obywatelstwo będzie potwierdzane niemal z automatu, wręcz błyskawicznie – mówi minister Schetyna. Do tej pory sprawy te trwały bardzo długo lub wojewodowie wręcz odmawiali potwierdzenia obywatelstwa, argumentując, że Polacy pochodzenia żydowskiego stracili je na mocy uchwały Rady Państwa z 1958 roku.

Schetyna uznał jednak, że ta uchwała łamała prawo i dziś wydał korzystną dla Żydów interpretację, którą będą musieli brać pod uwagę wojewodowie, rozpatrując wnioski marcowych emigrantów.

Utrata obywatelstwa przez jego zrzeczenie się była nieprawna. Nie tworzyło to nowej jakości prawnej, ponieważ było wymuszone sytuacją, represjami i zmuszeniem do emigracji - łumaczył. Osoby, którym do tej pory odmawiano potwierdzenia obywatelstwa, już od dziś mogą odwoływać się w tej sprawie do MSWiA, które od razu ma zająć się każdym takim przypadkiem i od ręki załatwić sprawę.

Stanowisko resortu spraw wewnętrznych dotyczy tylko okresu między 1968 a 1972 rokiem, chociaż Polaków z żydowskim pochodzeniem, którzy wyjeżdżali z Polski, było znacznie więcej. Opuszczali nasz kraj również w latach 50., ale w tym wypadku sprawa jest bardziej skomplikowana, bo dotyczy też mniejszości niemieckiej. Z rządowych i prezydenckich kręgów można usłyszeć, że są obawy, iż ludzie ci mogliby się domagać zwrotu pozostawionych w Polsce nieruchomości. Dlatego kwestia ich obywatelstwa przysparza sporo problemów.

Przedstawiciele środowiska żydowskiego mówią nieoficjalnie, że to, co zrobił rząd, to pierwszy ważny krok na drodze do unormowania wywołujących od lat poważne kontrowersje kwestii obywatelstwa polskich Żydów.