Nowe pociągi są zbyt nowoczesne jak na polskie tory. Województwo małopolskie zakupiło pięć takich składów. Problem jednak w tym, że pojazdy naszpikowane elektroniką, spóźniają się i niespodziewanie zatrzymują.

Dla nowoczesnych pociągów najbardziej szkodliwe są skoki napięcia. Nowoczesny skład często musi się zatrzymywać w szczerym polu, bo okazuje się że napięcie nagle wzrasta lub spada o tysiąc woltów.

Pociągi mają też duże problemy z torami. Według producenta mogą jechać z prędkością nawet 160 km na godzinę. Niestety to prędkość zawrotna jak na polskie warunki. Wadowice, Bielsko średnia prędkość 25 km na godzinę. Trzebinia, Oświęcim 20 km na godzinę. Te pojazdy tam, jak gdyby się duszą- mówi Ryszard Rębilas z Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. Jak dodaje, sytuację na torach można porównać do tej na drogach. Kupujemy coraz nowsze samochody, ale jeździmy po starych i dziurawych trasach.