Łódzcy policjanci zatrzymali kolejnych pięć osób podejrzanych o rozprowadzanie narkotyków wśród pseudokibiców na stadionach. W sumie zarzuty w tej sprawie usłyszało już 17 osób, w tym 29-letni prezes stowarzyszenia Fanatycy Widzewa.

Jak poinformowała rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka, w ostatnich dniach zatrzymano kolejnych pięciu mężczyzn w wieku od 24 do 29 lat. Cała piątka usłyszała zarzuty handlu na dużą skalę narkotykami. Wobec trzech zatrzymanych prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskami o areszt. Wszystkim grozi 10 lat więzienia.

W śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Widzew zarzuty usłyszało w sumie 17 osób, z których trzech tymczasowo aresztowano. Pod koniec października zatrzymano 11 pseudokibiców w wieku od 19 do 35 lat z Łodzi, Kalisza i Kielc. Wszyscy usłyszeli zarzuty handlu znacznymi ilościami narkotyków. Podczas przeszukań funkcjonariusze znaleźli wtedy m.in. "bojówkarskie" akcesoria tj. kominiarki, rękawice, ochraniacze, pałki i broń gazową. Zabezpieczyli także substancje psychotropowe.

Miesiąc później w ręce policjantów wpadł 29-letni szef stowarzyszenia kibiców Fanatycy Widzewa Piotr O. Mężczyzna jest także podejrzany o udział w styczniowej bójce pseudokibiców pod Poddębicami, w której zginął 24-latek. W związku z tą sprawą miał wyznaczony dozór policyjny, ale nie stawiał się na komisariacie.

Dilerzy w ciągu roku mogli wprowadzić na rynek około dwóch kilogramów różnych środków odurzających m.in. tabletek ekstazy i metaamfetaminy. Odbiorcami byli głównie pseudokibice, a narkotyki trafiały do nich w trakcie meczów. 29-letni Piotr O. był wcześniej notowany m.in. za kradzieże, włamania oraz bójki i pobicia.