Słońce, dodatnia temperatura i wiatr z kierunków południowych- to idealne warunki, by do pracy ruszyły lodołamacze na Odrze i Jeziorze Dąbie. Jednostki od rana kruszą lód i "upuszczają" wodę.

W Gozdowicach Odra przekroczyła stan alarmowy o ponad pół metra. Na szczęście, tylko tam. Trzeba jednak pamiętać, że roztapiający się lód na rzece i woda spływająca ze śniegu topniejącego na brzegach powoduje znaczny wzrost poziomu Odry. Jeśli na to wszystko nałoży się silny północny wiatr, który wepchnie masy wody z Bałtyku do Zalewu Szczecińskiego i Odry, wówczas powódź na Pomorzu Zachodnim jest niemal pewna.

Dlatego też przed wielką odwilżą trzeba porozbijać wszelkie zatory i udrożnić spływ wody. W przeciwnym razie miejscowości położone nad brzegiem rzeki mogą znaleźć się pod wodą.