Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie odroczył sprawę pomiędzy Łódzkim Klubem Sportowym a Polskim Związkiem Piłki Nożnej dotyczącą nieprzyznania klubowi licencji na grę w ekstraklasie, ponieważ do postępowania chciała przyłączyć się Cracovia. Jej wniosek został odrzucony, ale spowodowało to kolejne opóźnienie. ŁKS de facto nie ma już szans na grę w ekstraklasie w bieżącym sezonie.

Łodzianie w zakończonym sezonie zajęli w rozgrywkach ekstraklasy siódmą pozycję, ale zostali przesunięci do pierwszej ligi ze względu na niedopełnienie wymogów licencyjnych. Wcześniej przed NSA odbyła się rozprawa mediacyjna, ale ponieważ strony nie doszły do porozumienia na dziś została wyznaczona rozprawa właściwa. Jednak wczoraj do NSA wpłynął wniosek Cracovii o włączenie jej do sprawy. Krakowski klub w rozgrywkach zajął przedostatnie, 15. miejsce, ale ponieważ ŁKS został przesunięty na miejsce ostatnie, zyskał prawo gry w barażach. Później, gdy - z innych względów - nie dopuszczono Widzewa, który z kolei wywalczył awans z I ligi, baraże anulowano.

Cracovia licencję na grę w ekstraklasie dostała i rozpoczęła rozgrywki w nowym sezonie. Chciała jednak przyłączyć się do postępowania, bowiem gdyby NSA uznał racje Łódzkiego Klubu Sportowego, mogła się obawiać, czy nie straci miejsca w ekstraklasie. Zamiast więc rozstrzygać główną istotę sporu sąd zajął się wnioskiem krakowian o przyłączenie do postępowania. Sąd uznał jednak, że klub nie ma tu interesu prawnego i wniosek odrzucił.

To, że tak się wszystko zakończy, było do przewidzenia. Co bowiem Cracovia ma do ŁKS-u? To sprawa pomiędzy nami a PZPN. Cracovia miejsca w ekstraklasie nie straci. Można powiedzieć, że my straciliśmy półtorej godziny - stwierdził Tomasz Kłos, dyrektor sportowy łódzkiego klubu.

Cracovia w nowym sezonie ekstraklasy przegrała obydwa spotkania. ŁKS chciał przełożyć mecz w pierwszej lidze z Dolcanem, ale na to zgody nie wyraził klub z Ząbek. ŁKS musiał więc grać i zremisował. To oznacza, że praktycznie, bez względu na wyrok, do ekstraklasy w tym sezonie nie wróci. Jeżeli bowiem klub rozpoczyna sezon w danej klasie rozgrywkowej, nie może zostać przesunięty do innej.

/ASInfo/