Lech Poznań będzie mógł korzystać ze stadionu miejskiego, ale na innych warunkach - dowiedział się reporter RMF FM Piotr Świątkowski. To stanowisko miejskich urzędników, którzy niespodziewanie wypowiedzieli klubowi dotychczasową umowę. W piątek Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji rozwiązały z Lechem umowę najmu stadionu. Powód? Zaległości w czynszu.

Miasto chce zmusić Lecha do podpisania nowej umowy na lepszych warunkach finansowych. Ta stara uzależniała wysokość czynszu od zwycięstw drużyny - mówi szef POSIR-u Ryszard Żukowski. Umowa bardzo promowała mecze Ligi Europejskiej i chciałem to wyrównać. Zapraszam Lecha do rozmów na temat zawarcia nowej umowy - dodaje.

Lech jest zaskoczony zerwaniem umowy. Klub był pewien, że dojdzie do porozumienia z urzędnikami.