Policja i prokuratura badają sprawę śnięcia setek ryb w jeziorze Starym w województwie Kujawsko-Pomorskiem. Ryby prawdopodobnie padły z powodu zatrucia wody nieznanymi chemikaliami.

To nie pierwszy taki przypadek na jeziorze Starym. W zeszłym roku, gdy ryb padło aż 5 ton, winą obarczono oczyszczalnię ścieków, w której nastąpiła awaria. Oczyszczalnia nie poradziła sobie wtedy z toksycznymi zrzutami jednego z miejscowych przedsiębiorstw.

W tym roku padło około 750 kg ryb. Śledczy nie wykluczają, że będą łączyć tegoroczny przypadek ze sprawą z ubiegłego roku i jeszcze starszymi. Sprawdzą także, czy w okolicy jeziora nie doszło do nielegalnego wypuszczenia ścieków.