Rząd popiera prezydenta - elekta, który zapowiedział przeniesienie sprzed Pałacu Prezydenckiego krzyża upamiętniającego ofiary katastrofy dziesiątego kwietnia. Oczekuję zdecydowanej reakcji hierarchii kościelnej w sprawie krzyża pod Pałacem Prezydenckim - powiedział Paweł Graś. Jego zdaniem, krzyż mógłby stanąć w Świątyni Opatrzności Bożej.

Uważam, że ten krzyż powinien się znaleźć w miejscu, które jest dla niego bardziej godne, czyli w Świątyni Opatrzności Bożej, bądź na cmentarzu tam, gdzie są mogiły wszystkich ofiar - mówił Graś dziennikarzom w Warszawie.

Dodał, że Pałac Prezydencki jest budynkiem administracji państwowej, a nie "miejscem kultu". Takie symbole nie powinny się tam znajdować - podkreślił Graś.

Rzecznik rządu powiedział również, że w sprawie krzyża oczekiwałby nie decyzji prezydenta-elekta Bronisława Komorowskiego, ale "zdecydowanej reakcji hierarchii kościelnej", która - w jego opinii - "powinna zatroszczyć się o to, żeby w sposób godny ten krzyż został przeniesiony we właściwe dla niego miejsce". "Albo na mogiłę ofiar, albo do Świątyni Opatrzności Bożej lub w inne miejsce kultu wskazane przez hierarchię kościelną" - zaznaczył Graś.

W odpowiedzi rzecznik Kurii Warszawskiej, ks. Rafał Markowski oświadczył, że decyzja w sprawie krzyża należy do Kancelarii Prezydenta. Krzyż znajduje się na dziedzińcu pałacu Prezydenckiego i tak naprawdę decyzja w tej sprawie należy do Kancelarii Prezydenta. Kościół w tym wypadku nie ma nic do powiedzenia, najwyżej może się zgodzić na pewne propozycje - zaznaczył ks. Markowski.

Zadeklarował, że jeśli prezydencka kancelaria wystąpi do Kurii z jakimiś propozycjami, wówczas Kuria może je rozważyć.

Szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski zapowiedział, że w przyszłym tygodniu podejmie w sprawie krzyża rozmowy z Kurią Warszawską. Krzyż nie jest własnością Kancelarii Prezydenta, stoi na terenie Kurii Warszawskiej, musimy więc w tej sprawie zwrócić się do Kurii. Myślę, że wspólnie wymyślimy jakieś dobre rozwiązanie dla tej sprawy - podkreślił szef Kancelarii Prezydenta.

Prezydent-elekt Bronisław Komorowski zapowiedział we wczorajszym wywiadzie dla "Gazety Wyborczej", że krzyż spod Pałacu Prezydenckiego zostanie we współdziałaniu z władzami kościelnymi przeniesiony w inne, bardziej odpowiednie miejsce.