Poseł Ruchu Palikota Roman Kotliński powinien stanąć przed sejmową komisją etyki - uważa wiceprzewodniczący komisji Sławomir Rybicki z PO. Według "Rzeczpospolitej, Kotliński próbował nakłonić informatora gazety, by zarzucił jej dziennikarzowi korupcję.

Jest szansa, że komisja zajmie się sprawą. Jest jednak jeden warunek: próba korupcyjna musiałaby mieć miejsce już po zaprzysiężeniu Romana Kotlińskiego na posła. Jeśli stało się to wcześniej, to komisja nie jest władna zająć się tą sprawą.

Jeżeli ten czyn jest prawdziwy i miał miejsce, to bez wątpienia poseł złamał zasadę której ślubują posłowie - zasady bezinteresowności w działaniu politycznym i publicznym - mówi Sławomir Rybicki.

Wiceprzewodniczący komisji dodaje, że ewentualne kary mają znaczenia raczej moralne i symboliczne, bo posłom ze strony komisji etyki grozi, co najwyżej nagana.