Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział w Poznaniu złożenie przez jego ugrupowanie wniosku o skrócenie kadencji parlamentu. "Zgłosimy taki wniosek o przedterminowe wybory już teraz, w zbliżającym się tygodniu" - oświadczył Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem to "konkretna propozycja rozwiązania kryzysu społeczno-politycznego, w którym tkwimy już od kilku dobrych miesięcy".

Mamy świadomość, że w momencie trwania stanu wyjątkowego kadencja parlamentu nie może być skrócona, ale (...) za kilka tygodni ten wniosek będzie poddany pod głosowanie. I będzie jasny podział: kto chce dalej trwania rządu PiS, trwania zagrabiania państwa, bycia w niespotykany dotąd sposób przy żłobie, dojenia Polski, kto jest za wyprowadzaniem Polski z UE, kto sprawia, że będą coraz liczniejsze protesty, ten będzie bronił większości rządzącej - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Lider ludowców przez kilka minut wymieniał zarzuty stawiane obecnie rządzącym. Mówił o rosnących cenach, trwających protestach różnych grup społecznych, degradacji polskiego rolnictwa i niszczeniu oświaty i nieumiejętnym reformowaniu służby zdrowia. Wskazał, że niszczona i grabiona jest wspólnota samorządowa, zaś przedsiębiorcy cierpią przez podnoszenie podatków. Nowy Ład miał być lekiem na pandemię, stał się śmiertelną pigułką dla wielu polskich małych i średnich przedsiębiorstw - ocenił. Wspomniał też o niestabilnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i braku u rządzących umiejętności łączenia człowieczeństwa z ochroną polskiej granicy. Podkreślił, że Polska jest skłócona z UE i z USA.

"Większość jest za tym, byśmy byli silną Polską w silnej Europie"

Czarę goryczy tych wszystkich wydarzeń, które opisałem przed chwilą, tych wszystkich naszych zarzutów do dzisiaj rządzących przepełnia wyrok Trybunału Konstytucyjnego, a w zasadzie jego wniosek i jego konsekwencje o postępującym rozchodzeniu się Polski z UE przez działania rządu PiS - powiedział Kosiniak-Kamysz. Większość społeczeństwa jest za tym, byśmy byli silną Polską w silnej Europie. Suwerenną, ale będącą we wspólnocie. Rząd, który ma mniejsze poparcie niż 80 proc., bo tyle popiera w aktywny sposób polską obecność w UE, nie może podejmować tak radykalnych decyzji, po prostu te rządy szkodzą Polsce. Dalsze trwanie przy nich będzie powodować postępującą degradację relacji międzyludzkich, rozbicie wspólnoty narodowej i społecznej, będzie pogłębiać się nasz konflikt z Unią Europejską - ocenił.

Zdaniem lidera PSL, ten rząd "nie jest zdolny do dojścia do porozumienia, do współpracy na arenie międzynarodowej". Nie jest w stanie rozwiązać konfliktu z naszymi sąsiadami, z Republiką Czeską, nie jest w stanie współpracować z innymi sąsiadami, nie ma pomysłu na politykę wschodnią, kłóci nas ciągle z UE - powiedział. Według Kosiniaka-Kamysza, demonstrowanie przynależności Polski do UE jest ważne, ale stało się już niewystarczające. Wiece poparcia dla Unii Europejskiej mają swoją wagę, ale to robimy od sześciu lat, to efektów nie przynosi - ocenił.

W poczuciu odpowiedzialności, że dalej tak być nie może, że po prostu to, co się dzieje dzisiaj w Polsce, ten podział społeczny i wyprowadzanie nas z UE jest wbrew woli Polaków, należy doprowadzić do zmiany rządu - przekonywał Kosiniak-Kamysz. W demokratycznym państwie można zrobić to tylko w jeden sposób, a my jesteśmy demokratami - w wyniku wyborów. Dlatego zrobimy wszystko, żeby przyśpieszyć termin wyboru i doprowadzić do skrócenia kadencji parlamentu - zapowiedział.

Jak oświadczył, PSL zrobi wszystko, żeby po wyborach wyłonić większość rządzącą, która doprowadzi do pokoju społecznego, da podmiotowe i trwałe miejsce Polski w UE, ochroni małych i średnich przedsiębiorców, zakończy i zatrzyma niszczenie polskiego rolnictwa, wzmocni wspólnotę samorządową i doprowadzi do reformy służby zdrowia.

Kto poprze wniosek ludowców?

Poseł Polski 2050 Mirosław Suchoń pytany o deklaracje prezesa PSL zwrócił uwagę, że skrócenie kadencji parlamentu jest zgodne z postulatem głoszonym przez lidera jego ugrupowania Szymona Hołownię. Hołownia od wielu miesięcy powtarza, że ten parlament utracił demokratyczny mandat do tego, żeby sprawować władzę, miedzy innymi z tego powodu, że Zjednoczona Prawica straciła realną większość w parlamencie i dziś funkcjonuje tylko i wyłącznie dzięki temu, że kupuje poparcie w Sejmie w różny sposób - powiedział Suchoń w rozmowie z PAP.

Z innych powodów, dla których kadencja parlamentu powinna zostać skrócona, wymienił: "decyzje podejmowane przez Sejm uderzające w bezpieczeństwo ekonomiczne Polaków", "decyzje napędzające inflację" i "decyzje powodujące, ze firmy tracą możliwości funkcjonowania".

Cieszę się, że prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podziela nasze zdanie i jeśli będzie jakikolwiek wniosek o skrócenie kadencji, to Polska 2050 z pewnością będzie taki wniosek popierać - zadeklarował Suchoń.

Nie wiem, co ma wspólnego orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ze skróceniem kadencji Sejmu, ale Konfederacja w sprawie kadencji Sejmu ma niezmienne zdanie. Oczywiście w każdym momencie takie skrócenie kadencji popieramy - oświadczył przewodniczący koła Konfederacji Jakub Kulesza. Jesteśmy w każdej chwili gotowi na wybory parlamentarne, a według wszelkich zapowiedzi sondażowych Konfederacja będzie mogła liczyć na większą reprezentację parlamentarną i mieć większy wpływ na to, co się dzieje w Polsce - dodał. 

Podczas krótkiego briefingu w trakcie kongresu Nowej Lewicy jej dwaj współprzewodniczący Robert Biedroń i Włodzimierz Czarzasty byli pytani o propozycję szefa ludowców. Czarzasty odparł krótko: "Niech skróci". Władkowi jesteśmy w stanie opowiedzieć o tym, jak mieć prawie połowę, a on nam opowie o tej różnicy. Jak to będzie wiarygodne - to pójdziemy z nim - powiedział.

Pomożemy mu z matematyki - dodał ironicznie Biedroń. Nie raz już były takie patykiem na wodzie pisane mrzonkowe scenariusze - mówił. Opozycja musi poważna, opozycja musi być realistyczna, opozycja musi mieć realne pomysły na przyszłe rządzenie - podkreślił.

Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Anita Czerwińska w rozmowie z PAP bagatelizowała pomysł PSL-u.

Bądźmy poważni, nie ma żadnych powodów do skracania kadencji parlamentu - oświadczyła. Rząd PiS skutecznie przeprowadza Polskę przez kryzysy - pandemiczny, a teraz na granicy z Białorusią. Realizuje też przełomowe projekty rozwojowe dla Polski - wyliczała.

Według Czerwińskiej zapowiedź Kosiniaka-Kamysza to być może "nerwowa reakcja na konwencję PiS dla polskiej wsi". Nasze rozwiązania dla rolników są wsparciem i dają im pewność podmiotowego traktowania oraz walki o ich równe traktowanie w UE - zapewniła. Zawsze mówiliśmy, że chcemy być reprezentantami polskiej wsi i nie ustąpimy z tej drogi - podkreśliła Czerwińska.

Na jakich zasadach można skrócić kadencję parlamentu?

Sejm może skrócić swoją kadencję uchwałą podjętą większością, co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby posłów. Skrócenie kadencji Sejmu oznacza jednoczesne skrócenie kadencji Senatu.