Od wczoraj Hiszpanie będą musieli bardziej uważać na to, jakimi epitetami obrzucają swoich kolegów i koleżanki z pracy...

Do dyskusji doszło na terenie jednostki wojskowej pod Madrytem. Komendant najpierw głośno krytykował pomysł, aby w wojsku służyły kobiety. Potem zaczął opowiadać pikantne kawały. Kiedy jedna z odbywających służbę dziewczyn wyraziła sprzeciw, zaczął jej ubliżać i właśnie wtedy nazwał ją "obrzydliwym szczurem". Sprawa trafiła do Najwyższego Trybunału Wojskowego. Ten wydał wyrok skazujący: osiem miesięcy dla komendanta i sześć dla wartownika, który nie stanął w obronie koleżanki. Sędziowie uznali, że wojskowy poniżył podwładną. Zaproponowali jej przeniesienie do innej jednostki. Ta jednak postanowiła zostać i zażądała, aby miejsce pracy zmienił komendant.

00:30