Policjanci i prokuratorzy z Szamotuł rozliczyli kolejnego podejrzewanego o kradzieży TIR-ów. W tej sprawie zarzuty usłyszały już cztery osoby. Szacowane straty opiewają na kilka milionów złotych.

Sprawa toczy się już od sierpnia. Wówczas policjanci w Szamotułach w województwie wielkopolskim dostali informację od policjantów z Tarnowa Podgórnego, że na terenie gminy Kaźmierz znajduje naczepa od samochodu ciężarowego skradziona na terenie Niemiec.

Na naczepie znajdowało się ponad 700 akumulatorów samochodowych. Łączna wartość ciągnika z naczepą została oszacowana na 250 tys. euro.

Kryminalni zatrzymali trzech mężczyzn podejrzewanych o kradzież. Zatrzymani to mieszkańcy województwa wielkopolskiego, zachodniopomorskiego i kujawsko-pomorskiego w wieku 27, 40 i 61 lat.

Kolejne ustalenia doprowadziły policjantów do kolejnego zamieszanego w kradzieże mężczyzny.

Podejrzany to 34-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego. W ubiegłym tygodniu zatrzymali go tamtejsi policjanci.

Mężczyzna jest podejrzewany o działalność przestępczą polegającą na kradzieży naczep i całych zestawów ciężarowych na terenie Niemiec i ich sprzedaż na terenie Polski. Usłyszał zarzuty kradzieży naczepy wraz z załadunkiem mięsa wieprzowego oraz kradzieży naczepy ciężarowej typu cysterna. Łączna wartość strat została oszacowana na ponad 565 tysięcy złotych.

(j.)