Mieszkanka Ząbek koło Warszawy podejrzana o zabójstwo męża trafiła do aresztu. Sąd uchylił wobec niej zastosowany wcześniej policyjny dozór. Natalia M. zgłosiła zaginięcie męża w połowie listopada 2010 roku. W marcu odnaleziono jego ciało.

Kobieta twierdziła, że po jednej z kolejnych kłótni rodzinnych, małżonek wyszedł z domu nie mówiąc gdzie się udaje. Kobieta twierdziła też, że następnego dnia na swój telefon komórkowy otrzymała sms-y od męża. Wynikało z nich, że 42-latek ma problemy finansowe i zdecydował się całkowicie zerwać kontakt z rodziną.

W marcu funkcjonariusze weszli do mieszkania mężczyzny. Kobieta przyznała się wtedy do zabójstwa męża. Jego ciało zakopała w ogródku.

Sąd zastosował wobec kobiety dozór policyjny. Po dokładnym zbadaniu sprawy Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uchylił jednak dozór i wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu - powiedziała Edyta Adamus z warszawskiej policji.

Po zatrzymaniu kobieta tłumaczyła, że była gnębiona przez męża. Grozi jej dożywocie.