Niezwykłe odkrycie polskich archeologów w Tatrach Bielskich – wewnątrz jednej z jaskiń nad Huczawą znaleźli ślady pobytu ludzi sprzed kilkunastu tysięcy lat. To kamienne ostrza używane przez myśliwych. Do tej pory w żadnej z tatrzańskich jaskiń nie odkryto pradziejowych przedmiotów.

Znaleziska dokonała w lipcu słowacko-polska ekspedycja archeologiczna. Jaskinia nad Huczawą (Hučivá diera) znajduje się w Tatrach Bielskich na Słowacji na zboczach Kobylego Wierchu na wysokości 937 m n.p.m. Wykopaliska prowadzone są zarówno przy wejściu, jak i w komorze jaskini.


Odkryliśmy kilkadziesiąt zachowanych całkowicie lub we fragmentach kamiennych ostrzy, które były pierwotnie osadzone na drzewcach - te nie zachowały się do naszych czasów. Część z ostrzy wydobyliśmy z pozostałości paleniska - opowiada PAP prof. Paweł Valde-Nowak z Instytutu Archeologii UJ w Krakowie, który kieruje badaniami wspólnie z dr. hab. Marianem Sojakiem z Instytutu Archeologii Słowackiej Akademii Nauk w Nitrze.

Zdaniem odkrywców Hučivá diera to pierwsza jaskinia tatrzańska, w której udało się uchwycić ślady pobytu człowieka w pradziejach. Pochodzą one z końca epoki lodowcowej, kiedy lądolód zaczął znikać m.in. z północnych obszarów współczesnej Polski. Działo się to ok. 15-14 tys. lat temu.

Odkryte przez nas ślady świadczą o tym, że pradziejowi myśliwi przez dłuższy czas mieszkali w jaskini - uważa naukowiec.

Prof. Valde-Nowak podkreśla, że naukowcy od XIX w. poszukiwali śladów po pobycie pradziejowego człowieka w tatrzańskich jaskiniach, dotąd bezskutecznie. Typowano na przykład jaskinię Magury w Tatrach Polskich, ale wykopaliska przeprowadzone w niej jeszcze przed II wojną światową nie przyniosły spodziewanych rezultatów.

W jaskini Hučivá diera, powyżej zabytków z końca epoki lodowcowej, słowacko-polski zespół znalazł również XV i XVI-wieczne fragmenty glinianych naczyń, a także monety z czasów II wojny światowej.

Tegoroczne wykopaliska, dofinansowane ze środków Narodowego Centrum Nauki, potrwają do końca lipca.