Jutro około godziny 11 premier Donald Tusk przedstawi zmiany w Radzie Ministrów, w tym strukturalne. Na dzisiejszym posiedzeniu rząd, ostatni raz w takim składzie, przyjął projekt reformy emerytalnej. Według jej założeń, przyszli emeryci będą mogli decydować, czy nadal chcą przekazywać część składki do OFE, czy też całość do ZUS.

Donald Tusk podkreślił, że szczegóły rekonstrukcji poznamy jutro. Wbrew pesymistom będzie lepiej - podkreślił. Odpowiadając na pytania o personalia, premier powiedział: Dzisiaj miałem okazję przeczytać o kandydatach, którzy nie zgodzili się wejść do rządu i mają do tego pełne prawo, ale chcę uprzedzić, że większość z nich takiej propozycji nie dostała.

Z kolei wczoraj premier mówił, że rekonstrukcja jego gabinetu "ma głębszy wymiar". Szef rządu zapowiedział też, że z niektórymi z ministrów będzie rozmawiał w najbliższych dniach, "też z tymi, z którymi będzie się żegnał".

W starym składzie przyjęli projekt reformy emerytalnej

Tusk poformował też o dzisiejszym przyjęciu projektu reformy emerytalnej.Wydaje się, że dzisiejsze przyjęcie przez rząd kształtu reformy OFE powinno nam, może nie gwarantować, ale dawać realną szansę, że zmieścimy się w terminach, które zakładaliśmy - powiedział premier. Dodał, że nie ma wątpliwości, iż sprawa OFE to jedna z dwóch kwestii (oprócz budżetu europejskiego), od których będzie zależała finansowa i gospodarcza kondycja Polski. Przyznał, że zarówno system OFE, jak i zmiany proponowane przez rząd wywołują kontrowersje.

Premier poinformował, że dziś spotkał się z marszałek Sejmu Ewą Kopacz, zapoznał się z kalendarzem legislacyjnym i doszedł do wniosku, że "nie powinniśmy już czekać ani dnia, ani godziny".

Zgodnie z projektem od 1 kwietnia 2014 r. przyszli emeryci będą mieli cztery miesiące (do 31 lipca 2014 r.) na decyzję, czy chcą, by 2,92 proc. pensji w postaci składki emerytalnej trafiało do OFE. Jeżeli ktoś nie zadeklaruje, że chce oszczędzać w OFE, jego składki automatycznie będą ewidencjonowane na specjalnym subkoncie w ZUS-ie.

Projekt zakłada, że od 3 lutego 2014 r. fundusze emerytalne nie będą mogły inwestować w skarbowe papiery dłużne oraz w instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa. Część obligacyjna aktywów zgromadzonych w OFE ma zostać przekazana do ZUS-u. Po umorzeniu obligacji środki te zostaną zapisane na subkontach w ZUS-ie, gdzie mają być waloryzowane i dziedziczone, podobnie jak pozostałe środki na tych subkontach. Projekt zakłada, że do końca 2014 r. minimalny poziom inwestycji OFE w akcje ma wynosić 75 proc., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 roku.

(mal)