Prokuratura Rejonowa Warszawa - Mokotów wyjaśnia, czy doszło do nieprawidłowości przy przetargu na nowe policyjne umundurowanie. Śledztwo w tej sprawie wszczęła po zawiadomieniu Najwyższej Izby Kontroli.

Śledztwo prowadzone jest w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy Komendy Głównej Policji w procesie przetargowym. Miałoby to polegać na tym, że przy odbiorze 30 tys. mundurów, spodni i czapek nie sprawdzono w sposób należyty ich jakości - tłumaczy rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Monika Lewandowska. Jak dodała, sprawa dotyczy lat 2008 - 2009.

Kontrolerzy NIK zwrócili uwagę na kilka nieprawidłowości, do których miało dojść przy przetargach. W jednym przypadku zdecydowali się na wystąpienie do prokuratury. Chodzi o odbiór umundurowania policjantów.

KGP już wcześniej wyjaśniała, że jakością sprzętu i umundurowania dla policji zajmuje się Instytutu Technologii Bezpieczeństwa. Po upublicznieniu raportu NIK w mediach KGP zapowiedziała, że zwróci się do prokuratury, żeby wyjaśniła wszystkie wątpliwości dotyczące przetargu.

Wystąpiliśmy już do prokuratury. Jeśli chodzi o prowadzone śledztwo, czekamy na jego rezultaty. Jesteśmy gotowi udostępnić prokuraturze wszystkie materiały potrzebne do wyjaśnienia sprawy - powiedział rzecznik komendant głównego policji Mariusz Sokołowski.

Ustawa o modernizacji służb mundurowych została podpisana przez prezydenta w lutym 2007 r. Zakładała, że w ciągu trzech lat na policję, Straż Graniczną, Państwową Straż Pożarną i Biuro Ochrony Rządu przeznaczonych zostanie dodatkowo ponad 6 mld zł - na zakup sprzętu, remonty i budowę jednostek oraz wzrost wynagrodzeń. We wrześniu 2009 r., weszła w życie nowelizacja ustawy, która przedłużyła okres realizacji programu do końca 2011 r.