Ojciec dzieci, który zorganizował kulig w którym zginął jego 10-letni syn odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku drogowego. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu w Będzinie na Śląsku. Podczas kuligu ciężko ranna została 8-letnia siostra chłopca.

Do wypadku doszło w grudniu ubiegłego roku w Sączowie w powiecie będzińskim na Śląsku. Sanki przyczepione do samochodu terenowego, wpadły pod autobus.

W ubiegłym tygodniu prokuratura przedstawiła ojcu dzieci zarzut. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Chce się dobrowolnie poddać karze. Do aktu oskarżenia został dołączony wniosek o wymierzenie ojcu kary uzgodnionej, bez konieczności procesu. Ojciec w momencie wypadku był trzeźwy.